Trudny akcent utrudnia Ci rozmowy z klientami? 3 praktyczne wskazówki jak sobie z tym radzić.
Spotkanie z kolegami z Anglii, rozmowa z szefem z Irlandii, telefon do współpracownika z Indii, Turcji czy Nigerii – niby wszyscy mówią po angielsku, a zrozumieć każdego z nich to za każdym razem inne wyzwanie. Akcenty modyfikują sposób, w jaki wymawiane są samogłoski, niektóre spółgłoski, a także znacząco wpływają na melodię języka. Czy uważałeś się za mistrza biznesowego angielskiego, aż tu nagle czyjś specyficzny akcent wprawił Cię w osłupienie? A może dopiero się uczysz i każdy akcent odbiegający od standardowej wymowy praktycznie uniemożliwia Ci zrozumienie rozmówcy? W tym artykule przekażemy Ci trzy praktyczne wskazówki, aby ułatwić sobie rozumienie klientów czy współpracowników z całego świata.
1. Przygotuj się
Rozmowa z klientem z innego kontynentu pójdzie znacznie łatwiej, jeżeli się do niej przygotujesz. Jak to zrobić? Na dwa sposoby. Po pierwsze, dowiedz się, co dokładnie będzie przedmiotem spotkania i zaznajom się nieco z tematem, np. przeczytaj krótki artykuł. Znajomość kontekstu i ogólna wiedza związana z tematem rozmowy znacząco ułatwi ci zrozumienie rozmówcy, nawet jeżeli nie wychwycisz wielu pojedynczych słów.
Po drugie, sprawdź, skąd pochodzi Twój rozmówca. Bardzo prawdopodobne, że słownictwo, którego używa, to miejscowe odpowiedniki znanych ci już słówek. Takie różnice występują nie tylko pomiędzy brytyjskim i amerykańskim angielskim. Jeżeli spotkanie odbywa się na temat nowej kolekcji butów sportowych, warto sprawdzić, czy nasz rozmówca powie trainers, sneakers, a może runners? Krótki research sprawi, że tego rodzaju regionalizmy nie wytrącą cię z rytmu.
2. Osłuchaj się
Nie ma lepszej metody na osłuchanie się z wachlarzem różnorodnych akcentów niż oglądanie filmów i seriali. Często bywa tak, że koledzy w pracy pochodzą głównie z jednego kraju i wystarczy Ci zgłębienie tylko jednego konkretnego akcentu. Znajdź interesujący Cię tytuł związany z tym regionem świata i włącz angielskie napisy. Zaskoczy cię, jak szybko przyzwyczaisz się do brzmienia danego akcentu i zauważysz, które dźwięki brzmią w nim inaczej. Musisz potrenować irlandzki angielski i lubisz komedie? Być może spodoba Ci się sitcom Derry Girls. Trudno zrozumieć Ci klienta z Londynu, a przy okazji jesteś fanem kina superbohaterskiego? Pomoże Ci serial Misfits. Możliwości jest nieskończenie wiele, a ta metoda nauki jest nie tylko ekstremalnie skuteczna, ale też bardzo przyjemna.
3. Nie udawaj, że rozumiesz
Co jeżeli poprzednie metody zawiodły i po prostu nie rozumiesz tego, co ktoś mówi? Kierując się grzecznością możesz uznać, że nie wypada prosić rozmówcy o zwolnienie tempa albo powtórzenie zdania. Uczestniczysz więc w spotkaniu pasywnie, mając nadzieję, że nikt nie zada Ci pytania. Samo słuchanie jednak nie wystarczy, aby znacząco poprawić rozumienie danego akcentu. Jeżeli nie rozumiesz kluczowej części rozmowy czy spotkania, nie bój się przerwać rozmówcy i śmiało sięgnij po jedną z uprzejmych fraz:
I’m afraid I didn’t catch that. Could you repeat the question? - Przepraszam, chyba nie usłyszałem/am. Czy możesz powtórzyć pytanie?
Sorry, I’m afraid I don’t follow you. What did you mean by… - Przepraszam, nieco się zgubiłem/am. Co miałeś/aś na myśli mówiąc…
Sometimes I have a hard time understanding you as English is not my first language. Would you mind slowing down a little? – Czasami trudno jest mi cię zrozumieć, ponieważ angielski nie jest moim językiem rodzimym. Czy możesz mówić odrobinę wolniej?
Połączenie wszystkich trzech metod to gwarancja, że niedługo akcenty przestaną mieć dla Ciebie znaczenie i z łatwością porozumiesz się z dowolnym rozmówcą. Staraj się nie unikać trudnych rozmów – im częściej w nich będziesz uczestniczyć, tym szybciej przyzwyczaisz się do wyjątkowych akcentów i przekonasz się, że takie spotkania wcale nie muszą być stresujące.