Potęga pytań - dlaczego warto sobie zadawać pytania?
Ciekawski George, Bob Budowniczy - co oni mają ze sobą wspólnego?
Tytuł tego artykułu naprowadza już częściowo na odpowiedź.
Jeśli po cichu w myślach zadajesz sobie pytania, powiem więcej, jeśli zadajesz sobie dobre pytania, to nie tylko nauka, ale także Twoje codzienne działanie będą skuteczniejsze.
Pytania są potężniejszym narzędziem niż mogłoby się wydawać. Potrafią przygotować psychicznie, rozsądzić opcje, nakierować na rozwiązanie.
1. Dialog wewnętrzny > Przygotowanie do życiowych sytuacji
Dialog wewnętrzny czyli odpowiadanie na sobie pytania jest świetną metodą, by przygotować się na typowe sytuacje, które mogą nas spotkać. Wyobraź sobie, że ktoś pyta Cię w obcym języku jak:
- poradzić sobie z jakimś problemem czy życiowym, czy technicznym,
- lub jak ty sobie poradziłeś z takim problemem.
Ponieważ wcześniej w myślach odegrałeś już taką rozmowę, odpowiadasz zdecydowanie szybciej i płynniej, modyfikując oczywiście trochę wypowiedź w zależności od kontekstu. Oczywiście nie da się odegrać w umyśle wszystkich sytuacji, ale stopniowo im więcej mamy przygotowanych struktur językowych niczym chwytów gitarowych lub gotowych riffów, tym łatwiej będzie nam spontanicznie jazzować w przyszłości.
2. Wywołanie refleksji > Poszukiwania
Chwila zastanowienia na konstruktywne pytania: Co jest potrzebne? Ile to zajmie? Co z tego wyniknie? Mogą nas uświadomić i oświecić; W kontekście nauki języka warto zapytać siebie samego/ samą:
- Ile czasu powinnam poświęcić codziennie na język?
- Jakie metody i materiały działają na mnie najlepiej?
- Czego jeszcze nie próbowałem?
- Na których polach jeszcze nie czuję się pewnie?
- Czy systematyczność lub intensywność jest wystarczająca, żeby odczuwać progres?
3. Afirmacje kontra Pytania > Większa skuteczność
Badania na amerykańskich uczelniach (źródł. Daniel Pink – To Sell Is Human) dowiodły, że samo odpytywanie się daje lepsze rezultaty niż często bezmyślne powtarzanie frazesów i afirmacji „pozytywnego myślenia” typu: „Uda mi się na pewno”. Oprócz tego studenci, którzy mieli sami sobie przygotować pytania do testów, zawsze lepiej wypadali na testach, które potem przygotował ktoś inny.
Pozytywne myślenie ma swoje dobre strony i na pewno wygrywa z negatywnym, ale jeśli to pierwsze, czyli mantra sukcesu może czasem być pustą deklaracją, to drugie zaś czyli dociekanie i zadawanie sobie pytań może być zdecydowanie bardziej motywujące. Gdy sami przechodzimy proces kwestionowania lub utwierdzania się, widzimy głębszy sens w tym czego się później podejmujemy.
Okazuje się więc, że i tak lepiej (mniej więcej 50% lepiej), gdy włączy się myślenie i zapyta:
→ Czy mi się to uda?
→ Jakie będą zalety, wady takiego rozwiązania?
→ Czy mam wszystkie narzędzia by sprawnie poprowadzić prezentację po angielsku?
→ Jakie pytania mogą mi zadać na rozmowie o pracy?
→ What am I missing? / O czym zapomniałem?
4. Pytania - zaniedbywany obszar
Pytania to jedno z najbardziej zaniedbywanych językowo poletek w nauczaniu języków.
Często to tylko lektor zadaje pytania, a kursanci odpowiadają. Skutkiem tego, studenci mają trudności w poprawnym formułowaniu pytań. Na naszych kursach językowych, zwracamy uwagę lektorom, by po pierwsze to kursanci też formułowali pytania naśladując lektora, po drugie by postawić przed nimi takie zadania, aby musieli sami wygenerować kreatywnie pytania.
5. Coaching - O nie! Tylko nie ten kołczing
Pomimo całego hejtu, który został wylany na coaching i tego, jak jego charakter jest wypaczany, to coaching zawiera szereg przydatnych narzędzi do tworzenia bardzo konkretnych i konstruktywnych pytań. Polecam. W coachingu stawiamy sobie pytania, które ukierunkowują na cel, działanie lub też na wykształcenie poszukiwawczego, badawczego podejścia. Ja osobiście lubię nazywać coaching katalizatorem przemian jak sokratejskie pytania, które stanowią wyzwanie ale jednocześnie dają szanse na samodzielne dojście do ważnych przemyśleń.
I tutaj na koniec już pozwolę sobie zadać typowo coachingowym:
Co bierzesz dla siebie z powyższych przemyśleń?
Ja biorę to, że warto wytworzyć sobie dobry nawyk zadawania sensownych pytań:
- zanim zacznę dzień,
- zanim zanurkuję w nowy projekt,
- zanim podejmę próbę naprawy czegoś
- itp.
Warto poświęcić chwilkę więcej na począku. Ten wydatek jest niczym w porównaniu, gdy coś nie będzie odpowiednio przemyślane – czyli przepytane.
O autorze:
Piotr Tryhubczak
Business English Teacher, lingwista, absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego, kierunek Filologia Angielska. Pasjonują go niezmiennie języki obce i programowania oraz metody nauczania. Ukończył studium coachingu i uzyskał certyfikat ACSTH. Pracuje w zawodzie lektora języków obcych od 2000 roku.Jak możemy pomóc?
Formularz kontaktowy